środa, 24 września 2014

Piknik - Grodzisk Mazowiecki

     W Grodzisku Mazowieckim, podobnie zresztą jak w każdym innym mieście powiatowym, można zjeść albo beznadziejną pizzę albo jeszcze gorszego kebaba. Tylko restaurację, które mają do dyspozycji salę na imprezy typu chrzciny/wesele/stypy są w stanie przetrwać. Niestety zazwyczaj są w stylu rokoko i nie da się na nie patrzeć, a co dopiero tam jeść. Zostają zatem kebaby i pizzerię, które są ulubionym miejscem spotkań młodzieży, która niedorosła jeszcze do do tego by docenić prawdziwe jedzenie. Bo przecież kotletów i ziemniaków jeść nie będą, bo mają to wszystko w domu. Poza tym płacić około 20 zł za obiad, który ma się w domu?

   Na szczęście takie myślenie powoli się zmienia. Przynajmniej tak jest blisko stolicy. Dajmy na to w takim Grodzisku Mazowieckim jest odnowiony i zrewitalizowany park, a zaraz obok knajpka o nazwie Piknik. Pięknie położona w drewnianym domku, ładnie wyposażona, w środku był nawet architekt i przede wszystkim jest menu dla ludzi cywilizowanych. Niestety nie jest jakoś tanio - ceny raczej warszawskie. Ale z drugiej strony - są potrawy wegetariańskie, są bezglutenowe i w ogóle jest spoko.
    Co wzięliśmy? Zupę dnia czyli krem z białych warzyw za 8 blach. W zasadzie potrawa dość poprawna, ale trochę brakowało jej wyrazistości - była dość mdła. Raczej nie warta swej ceny. Naprawdę była nijaka.

    Drugie danie czyli pierś z kurczaka z fasolą szparagową (wersja bezglutenowa) była świetna. Wręcz soczysta, świetnie przyprawiona. Naprawdę dobra - udało się uniknąć suchego kawałka mięcha jak to zazwyczaj bywa z kurczakiem. Cena? 26 zł, czyli nie mało. Na taki wydatek trzeba się przygotować - większość dań kosztuje od 22 do 35 zł. Jest jeszcze np. steak za ok. 50 zł. Sporo jak na Grodzisk, ale biorąc pod uwagę, że jest to jedyna znana mi knajpa w tej okolicy, która nie zabija nas nadmiernym rokoko i pizzą w menu, to o klientów jestem w miarę spokojny.
    Na koniec ocena czyli mocna 4. Dlaczego tak nisko? Zupa była bardzo zwykła, a ceny są bardzo wysokie. Tu nie może być 5, choć jest naprawdę blisko, bo sama knajpa, oferta (vege + bezglutenowe menu), obsługa i drugie danie było naprawdę dobre.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz