piątek, 31 stycznia 2014

PaństwoMiasto - Warszawa/Muranów

      Lubię PaństwoMiasto - pisałem o tym lokalu kiedyś tam (o! tutaj, o!). Knajpka znajduje się na Muranowie przy ulicy Andersa, przed wojną w tym miejscu był pewnie skład bławatny Grubsztajna, teraz mamy ciastko z lat 50. i kilka knajp. Bardzo fajne miejsce, zarówno pod względem wystroju, obsługi jak i oferty kulinarnej.
     Ostatnio pisaliśmy o napojach alkoholowych, teraz przyszła pora na jedzenie. Najfajniejsze są oferty lunchowe - za 17 zł do 20 zł dostajemy drugie danie - zawsze  do wyboru - jedno mięsne, jedno wegetariańskie. Jest też zupa po 6 - 7 zł - też zazwyczaj wegetariańska (na zdjęciu zupa z białych warzyw). W zestawie chodzi całość po 21 zł. Codziennie na lunch coś innego - na zdjęciach powyżej quesadilla ze szpinakiem i bajerami. Często bywają także makarony (tak jak niżej znakomite penne z kurczakiem i brokułami), sztuki mięsa albo risotto.

    No właśnie - risotto. W ofercie stałej są też sałatki, makarony i risotto. W cenach od 21 do 25 zł. Jeszcze nigdy nie spotkałem w PaństwoMiasto gniota. Widać, że szef kuchni wie co robi.
    Oprócz lunchów i dań typu makaron lub risotto można tu też zjeść np. tatara wołowego lub śledziowego. Tatar wołowy kosztuje 18 zł i zawsze jest bardzo świeży, co widać po jego kolorze - mięso jest jasne i wygląda spoko. Niestety jest mielony i nie jest go dużo. Ale coś za coś - jest naprawdę smaczny - w osobnej klasyfikacji tatarowej PaństwoMiasto dostaje 5 starów.
     To nie koniec oferty PaństwoMiasto - polecamy także ciasta. Ostatnio udało się dorwać naprawdę świetne ciasto anansowe i czekoladowe - palce lizać - wszystko zrobione na miejscu. Tak trzymać.

     PaństwoMiasto dostaje ode mnie 6 starów - potrawy są w odpowiedniej cenie, dobre smaku, zawsze oryginalnie przyrządzone i wyśmienicie podane. Oby tak dalej.
     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz